Rodzinna sesja ciążowa kręciła się wokół poskramiania starszej Marysi, przez co mniej było zdjęć grupowych, a więcej zdjęć samej mamy. Miło było znów spotkać się z Marysią, która nieco urosła odkąd fotografowałam ją jako 16 dniowego noworodka. http://fotograf-rodzinny-trojmiasto.blogspot.com/2015/09/
A teraz rośnie jej rodzeństwo 🙂