Pierwsze urodziny to impreza, tort i jedna świeczka. To też doskonała okazja na krótką sesję zdjęciową ze specjalnym tortem do zniszczenia! Ignacy okazał się jednak bardzo delikatny dla swojego tortu i nie bardzo chciał go psuć. Tata zachęcał i pomagał i chyba bardziej się ubrudził niż jubilat 🙂