Sesja komunijna Marcina

To nie są komfortowe warunki do sesji jakiejkolwiek, a do plenerowej w szczególności, gdy główny bohater (mój chrześniak zresztą) ucieka sprzed aparatu 🙂 Taka to jednak zabawa, szczególnie z tymi młodszymi modelami i szczególne z chłopakami. Marcin, dziękuję zatem za tę odrobinę Twojej cierpliwości. Pozdrowienia od cioci :))

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.