rodzinne studyjne

Z całą tą sympatyczną rodziną spotkałam się po raz pierwszy właśnie teraz, przy okazji rodzinnej sesji zdjęciowej. Dotąd na gruncie zawodowym miałam kontakt tylko z głową rodziny, ale sesję zamawiała u mnie i szczegóły dogrywała ze mną mama. Miło spędzony czas w studio. Pozdrowienia dla wszystkich.

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.