Sesja zdjęciowa małego Leona dla MiniModels nie należała do najłatwiejszych ani do najtrudniejszych. Jego aktywność w studio charakteryzowała się dużą ciekawością i poznawaniem otaczającego świata. Krótka sesja i zdjęcia dla Agencji oraz dla rodziców Leona wraz z grupowymi ujęciami rodzinnymi były gotowe.
Pomimo zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy, chciałabym jeszcze pokazać wykopane z szuflady zdjęcia z ubiegłych świąt 🙂 Tym razem sesja rodzinna pary bliźniąt wraz ze starszym bratem no i oczywiście całej trójki z rodzicami.
Sesja zdjęciowa Kornelii była jedną z dłuższych sesji jakie pamiętam. Liczne zmiany strojów i dodatków wydłużyły czas zdjęć, jednak bardzo urozmaiciły ujęcia, dzięki czemu jej portfolio stało się ciekawsze. Co naturalne cierpliwości Kornelii nie wystarczyło do końca sesji, ale generalnie było całkiem dobrze, zważywszy na jej młody wiek.
Ta mała modelka to Marysia. Ciężko nam szło rozweselenie jej buzi podczas trwania sesji, tak by urozmaicić uzyskane kadry. Pomimo małej sesji zdjęcia wyszły moim zdaniem ładnie i poprawnie choć z małą ilością uśmiechów. Mam nadzieję, że wybrane przeze mnie ujęcia rodzice uznają za reprezentatywne.
Mała Helenka, podczas sesji zdjęciowej dla MiniModels była bardzo dzielna i uśmiechnięta. Na sam koniec zabrakło jej już cierpliwości, ale jak na jej wiek i długą sesję z 30 zdjęciami oraz częstymi zmianami ubranek i dodatków zachowywała się naprawdę super.
Chociaż mały Franciszek podczas zdjęć dla MiniModels nie serwował nam co chwilę nowej miny czy uśmiechu i trochę się nagimnastykowaliśmy by jego portfolio było bardziej urozmaicone, jednak ogromny optymizm jego mamy udzielał się również i mnie. Pozdrawiam 🙂
Zdjęcia małej cudnej Poli, odbyły się pod znakiem grzywki 🙂 Jej bujna czupryna, piękny uśmiech oraz grzeczne zachowanie – to trzy rzeczy, które utkwiły mi w pamięci najbardziej po tej krótkiej sesji dla MiniModels. Pozdrowienia dla rodziców 🙂
Olek, jako młodszy brat Leny Anny, był fotografowany w pierwszej kolejności, by starczyło mu cierpliwości do końca sesji. Nie było z nim najmniejszych kłopotów, nie denerwował go ani widok obcej osoby (czyli mnie-fotografa), ani nawet założona czapeczka. Uśmiechnięty i pozytywny mały model 🙂
A oto pełen uroku mały chłopiec o imieniu Antoni. Wykonałam dla jego rodziców małą sesję zdjęciową do portfolio dla MiniModels i przez ten krótki czas zobaczyłam szereg min i uśmiechów. Wybrane ubranka moim zdaniem bardzo pasowały do jego urody.
Mała Alicja fotografowana dla MiniModels była bardzo pogodnym małym modelem. Czarowała nas swoim uśmiechem, gdy miała dość to wyraźnie dawała nam znać. Duża sesja czyli 30 zdjęć dla takiego malucha to nie bułka z masłem, jednak Alicja zdała ten egzamin pozytywnie.
