Reportaż komunijny to nie tylko zdjęcia dziecka w ławce i moment przyjęcia eucharystii. To również łapanie momentów, które dzięki uwadze i refleksowi fotografa zostaną uwiecznione i staną się częścią całości tego dnia w późniejszych wspomnieniach. Po za tymi oczywistymi, widzianymi przez obecnych w kościele, są też te bardziej ulotne chwile relacji rodzinnych, reakcji na wydarzenia, delikatności detali pierwszokomunijnych czy elegancji obecnej przy rodzinnym stole. Po to jest fotograf.
Rodzinne zdjęcia z gdyńskiego Orłowa sprzed roku. Pogoda była wtedy podobna do tegorocznej, było bardzo słonecznie i ciepło, co zresztą widać. Portretowana rodzina spisała się na medal z cierpliwości i wytrwałości. Pamiątka została! I o to chodzi!
Rozumiem argumenty, ale żal jednak trochę, gdy z całego reportażu komunijnego obejmującego przygotowania w domu, ceremonię w kościele, spotkanie rodzinne i zdjęcia w plenerze, mogę pokazać jedynie zdjęcia detali. Dziękuję za zaproszenie mnie do uczestnictwa w tym ważnym dla Państwa i Helenki dniu.
I kolejny chrzest, który długo czekał na swoją publikację. Był to Chrzest św. chłopca, a odbył się on w marcu w Gdyni. Rodzice dziecka zadbali o to by było bardzo ładnie i naprawdę było.
Reportaż fotograficzny z Chrztu św. obejmował wyłącznie ceremonię w gdyńskiej Kolegiacie. Bazylika po remoncie wygląda bardzo świeżo i ładnie. Chrzczony chłopiec, starszy niż często się widzi na chrztach, spisał się na medal.
Mała kruszynka o przepięknym imieniu:) Zdjęcia u rodziców w domu, pod opieką małego psiaka. Dzięki Oliwia i Dawid za możliwość wykonana dla Was tych fotografii. Pozdrawiam całą trójkę!
– Zosia przyjeżdżamy, zrobisz?
– Zrobię!
Tak mniej więcej przebiegała ta rozmowa, po której przyjechali nad morze, a ja zrobiłam co do mnie należało. Pozdrowienia z Gdyni dla Opola!
Rzadko podczas zdjęć przytrafia się tyle zabawy, a o luksusie już nawet nie wspomnę! By powstały te kadry zjeździliśmy chyba cały Gdańsk, odwiedzając klasyki tej metropolii. Co mogę powiedzieć: auto w super stanie, kierowca i właściciel mega sympatyczny i kontaktowy. Zawiezie Was wszędzie tam gdzie poprosicie! Warto zdecydować się na taką wycieczkę, moim ślubnym klientom oraz klientom z wieczorów kawalerskich, panieńskich i studniówek będę szczerze polecać tę niecodzienną atrakcję!
Gdy fotograf jest obecny, podczas świętowania przez rodzinę Pierwszej Komunii Św. syna, wtedy jest szansa na stworzenie pełnego reportażu z tego niepowtarzalnego dnia. Do pełni szczęścia brakowało pleneru, bo pogoda rozdawała swoje karty, jednak dziękuję za danie mi tej szansy w tym wyjątkowym dniu dla Antoniego. Pozdrowienia!
Portretowe zdjęcia biznesowe do różnych zastosowań i celów wedle uznania – również wykonuję:) Zachęcam, zapraszam. Tym razem celem był Pan Bartłomiej. Które kadry sympatyczniejsze: z uśmiechem czy bez?
